29.12.09

czy wiesz, że właśnie tak interesuję się architekturą?

28.12.09

poślubiam ciebie preriową ostrygą
panie i panowie
gdzie są wasze kłopoty?
więcej po:
żegnań
niż
witań

26.12.09

tak
chyba nie

25.12.09

tabletkę musującą trzymałam w dłoni ściskałam zaczęła się rozpuszczać
mussssować zaczęła wścieklizną jakby
niech żyją oczy jelonków

24.12.09

gówniarzu
może w końcu
uświadomię sobie
że wykorzystywać należy jedynie siebie
kolana już nie zmarzną?
za dużo wody?
życzenia świąteczne raz do roku. że niby kochamy się wzajemnie
raz do roku
raz na rok jesteście tacy weseli anieli
przybyli
popierdzieli
poszli

20.12.09

wiesz, chyba niedokończony jest nasz film.
no dobra, ja go zerwałam. myślisz, żeby wznowić produkcję?
pracuję nad kolejnymi, ale to marne obrazy. cienie jakieś kadry skacowane jakby...
muszę koniecznie się ich pozbyć.
i tak wiem, że nie bywasz.

17.12.09

niespanie podłogi załamanie odśnieżanie ślizganie chuchanie czapy czapy białe
wiesz, śnieg gówno zmienił
nawet nic mi nie przypomina
no nic a nic
tylko w oknach chyba jaśniej
ale tak serio to nie pamiętam jak było zanim zdjęcia im pstryknęłam

11.12.09

zauważyła że rok się kończy
i że najwięcej zawdzięcza Henry'emu
fu ck o ff

10.12.09

Zapomniał się młodzieniec.

Była dziesiąta rano.

(...)

Z balkonu dostrzegł wieżę.

Był balkonem i wieżą.

/Lorca Federico Garcia

skacz z tego balkonu
cholero
no dalej!

5.12.09

przepraszam N., mam nadzieję, że przez moje roztargnienie orchidea nie zdechnie...
nie potrafię nawet dbać o kwiatki
nie rozumiem co z tym psem

1.12.09

tęsknię na zielono błękitnie i tak granatowo prawie czarno
jak w tym filmie
tak i piszę, że czuję jednak odczuwam
w głowę zachodź teraz zajdź najlepiej
za skórę za tkankę tłuszczową za mięśnie żyły za kości
opowiedz mi później co zobaczysz jak już dojdziesz
łotrze bezimienna łajzo grubiańska ponura flądro zjełczała sponiewierana wyzuta kijanko jelita grubego komórko zmutowana nowotwór rozwijająca ścieląca się w czasoprzestrzeni wszechświecie czarna dziuro pochłaniająca wsysająca spierdolona
tęsknię
słyszysz cholero?

26.11.09

artykuły szewskie rymarskie kaletnicze
tak, piękna kuweta dla faceta
wątpię czy prośby zostaną spełnione
do stroju im w tych twarzach

21.11.09

jak to wesoło było.
odmierzam kroki do kolejnego.

18.11.09

Czas, żeby fortepian zrozumiał, że nie jest autorem koncertu.
czy z kawy też można wróżyć?

17.11.09

5.11.09

seanse zeszłoroczne

4.11.09

rok dwudziesty pierwszy

3.11.09

to jeden z tych poranków, kiedy naprawdę wszystko jedno.
i nikt, tak naprawdę do końca dnia nie podnosi powiek.

1.11.09

- Nie mam już siły. Wolę wchodzić niż schodzić z tych górek.
- Ja też wolę schodzić.
- Powiedziałam wchodzić.
- Wszystko jedno. Lubię Cieszyn.
- ...