12.5.10

skocz gównem. przez gówno. i ostatnie co widzisz - gówno.
może nadal siedzisz na balkonie jak w poczekalni jak na dziobie Latającego Holendra jak w koszu sklepowym i nadal nic
czasami wraca w głowie do górek i cieni na ścianach twojego bełkotu suchych liści kopanych w marszu
kiedy jeszcze nie było kogoś kto wulgarnie się przed nią obnażył. kto sponiewierał jej ogródek nieświadomie wpierdolił meble do pokoju i pozawieszał jebane lusterka
i sama znów stała się wulgarna
deszcz. dobrze ci tak

1 komentarz:

Q pisze...

PIĘKNE PIĘKNE I JESZCZE RAZ PIĘKNE! DAWNO NIC MNIE TAK NIE ROZBAWIŁO I NIE ZACHWYCIŁO JEDNOCZEŚNIE! EKSTRA FILMIK I JESZCZE DO TEGO TEN TEKST. BRAK SŁÓW!